(Wersja polska poniżej)
Call for solidarity with Polish women, now! Again!
In May, catholic Ireland successfully repealed the 8th Amendment, in June, catholic Argentina voted for legal abortion. Now, Poland faces almost total ban on abortion. And it is the 21st Century.
On Monday, July 2nd, the abortion ban draft bill „Stop Abortion“ will be debated in the Polish Parliament, by the Commission for Social Policy and Family. The bill pleas for abortion ban in case of irreversible defects of the foetus. This means practically a total abortion ban, as 95% of pregnancy terminations result of irreversible damages of the foetus, whereas, 75% these damages are lethal, causing painful death shortly after birth. The bill does not provide any solutions for support of mothers (parents) who take care of disabled children.
This project bill was recommended by the Episcopate, and gathered 830.000 signatures. Paradoxically, the project received a positive opinion of the Justice and Human Rights Committee (March 19).
This project was to be processed in March earlier this year, at the request of the Episcopate. After numerous protests in the country and abroad (“Black Friday” demo / Berlin, March 23), the PiS withdrew from the planned work on the project. Now, during the holiday period, the project is returning to the parliamentary hearing (information about the deliberations is given very late).
Once again, the topic of abortion pops out in the Polish Parliament when dubious things happen in Polish politics: The European Commission will probably refer Poland to the Court of Justice of the European Union due to the Supreme Court Act (“Save Our Courts” demo / Berlin, June 4), and debate on the precedent application of Article 7 to Poland. At the same time, recent protests against the Higher Education Act (occupation of universities) or related to the postulates of parents of people with disabilities (the occupation of the Seym) were also held in the country. Recently, the government withdrew from the Act on the IPN (which caused the diplomatic crisis), by introducing the amendment at an express pace, which revealed its lack of professionalism.
Just to remind: The Act of 1993 (the so-called compromise) allows for abortion in Poland in three cases: when pregnancy is a threat to a woman’s life or health (unlimited due to age of the foetus) when medical reasons indicate a high probability of severe and irreversible fetal damage (until the foetus is able to live independently outside the body of a woman) and when the pregnancy arose as a result of a prohibited act (up to week 12).
Already today, women are denied legal abortion and prenatal testing; contraception and the day-after pill are more and more difficult to get. Women are being treated as incubators, regardless of their rights. Abortion is a political plea, at the cost of women’s lives and health. If the project bill “Stop abortion” passes – abortion in Poland will be virtually completely forbidden.
This has to stop! Enough is enough!
Dziewuchy Berlin stand in solidarity with Polish women, again. We call upon solidarity worldwide!
My body, my choice!
Solidarity is our weapon!
Call for solidarity with Polish women, now! Again!
W maju katolicka Irlandia skutecznie doprowadziła do wykreślenia 8 poprawki z konstytucji, w czerwcu katolicka Argentyna w głosowaniu uznała przerywanie ciąży za prawo kobiety i kwestię zdrowia publicznego. Tymczasem Polsce grozi całkowity zakaz aborcji. A jest 21 wiek.
2 lipca o godzinie 16.00 sejmowa Komisja Polityki Społecznej i Rodziny zajmie się projektem ustawy “Zatrzymaj Aborcję”, zakazującym aborcji w przypadku nieusuwalnych wad płodu.
Projekt zakłada praktycznie całkowity zakaz aborcji, jako, że 95% przypadków legalnego przerwania ciąży w Polsce to aborcje z powodów
nieusuwalnych wad płodu. Aż 75% przypadków legalnej ̨zaborcji to wady letalne, które powodują śmierć dziecka po urodzeniu (bez środków przeciwbólowych). Przy czym w projekcie ustawy nie zawarto żadnych rozwiązań, które miałyby wspierać kobiety opiekujące się niepełnosprawnymi czy chorymi dziećmi. Pod projektem, którego przyjęcie rekomendował m.in. Episkopat, podpisało się około 830 tys. osób. Paradoksalnie projekt uzyskał otrzymał pozytywną opinię Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka (19 marca).
Projekt ten miał być procedowany w marcu tego roku, na wniosek Episkopatu. Po licznych protestach w kraju i za granicą („Czarny piątek“ / 23.03.) PiS wycofał się z planowanych prac nad projektem.
Teraz w okresie wakacyjnym projekt wraca na wokandę sejmową (informację o obradach podano bardzo późno).
Po raz kolejny temat aborcji wypływa w polskim sejmie kiedy źle się dzieje w polskiej polityce: Komisja Europejska pozwie zapewne Polskę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej przez ustawę o Sądzie Najwyższym (Demosntracja w Berlinie 4.6.2018), procedowany jest również precedens zastosowania Artykułu 7 wobec Polski. Przy czym w kraju ostatnio odbywały się również protesty przeciwko ustawie o edukacji wyższej (okupacja uniwersytetów) czy związane z postulatami rodziców osób z niepełnosprawnościami (okupacja sejmu). Rząd wycofał się z ustawy o IPN, która wywołała kryzys dyplomatyczny wprowadzając nowelizację w w ekspresowym tempie co ujawniło jego brak profesjonalizmu.
Przypominamy: Ustawa z 1993 roku (tzw. kompromis) pozwala na aborcję w trzech przypadkach: gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety (bez ograniczeń ze względu na wiek płodu), gdy przesłanki medyczne wskazują na wysokie prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego uszkodzenia płodu (do chwili osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem kobiety) oraz gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego (do 12 tygodnia).
Już dziś kobietom odmawia się legalnej aborcji i testów prenatalnych; antykoncepcja i pigułki „dzień po” są coraz trudniejsze do zdobycia. Kobiety są traktowane jak inkubatory, bez poszanowania ich praw. Aborcja jest polityczną zagrywką, kosztem życia i zdrowia kobiet.
Jeśli projekt “Zatrzymaj aborcję” przejdzie – usuwanie ciąży w Polsce będzie praktycznie całkowicie zakazane.
Protestujmy solidarnie z Polkami w walce o ich prawa!
Moje ciało, mój wybór!
Solidarity is our weapon!