Dziś bardziej niż kiedykolwiek ciało kobiety staje się politycznym polem walki…. Trudno nadążyć za wszystkimi pomysłami świątobliwie nam panującej w kraju odnowy moralnej, która opiera się głównie na kontrolowaniu kobiet i odmawianiu nam podstawowych praw: do szacunku, do traktowania nas jak dorosłych, odpowiedzialnych osób, do decydowania o swojej płodności, o swoich ciałach. ( Patrz pomysł rzecznika praw dziecka aby izolować w oddziałach psychiatrycznych kobiety w ciąży, które podejrzewa się o picie alkoholu. Cel szczytny, a sposób podejścia do tematu conajmniej koszmarny ). Wkrótce w sejmie projekt, ( Kai Godek ) a w konsekwencji debata nad ustawą, która ma na celu zmuszanie kobiet do rodzenia dzieci, nawet w przypadku ciężki wad rozwojowych płodu, zniekształceń i aberracji chromosomowych, nawet wtedy kiedy płód nie wykształcił się prawidłowo i po urodzeniu skazany jest na smierć. Mam wrażenie że ogromna rzesza pseudo moralistów szuka sposobu jak ukarać kobiety za to, że mają uklad rozrodczy. Nie rozumiem w imię czego mamy być zmuszane ustawowo ! do rodzenia zdeformowanych lub ciężko chorych płodów? W imię czego odbiera nam się prawo do decydowania o urodzeniu dzieci z wadami genetycznymi w państwie które nie zapewnia systemowego wsparcia i w którym od 11 lat nie waloryzowany zasiłek pielęgnacyjny wynosi wciąż 153 złote ( od 2006 roku ! ) ? I dlaczego, decyzję o urodzeniu cieżko chorych dzieci chcą za nas podejmować mężczyźni, którzy nigdy nie staną przed takim trudnym wyborem, a którzy często nie są w stanie podołać takiej odpowiedzialności i odchodzą. Około 7 na 10 matek dzieci z niepełnosprawnościami to kobiety zostawione przez mężczyzn, których niestety przerosła trudna sytuacja rodzinna. Jeśli istnieje Bóg na którego powołuje się ogromna liczba orędowników odebrania kobiecie wyboru, to dał nam Wolną Wolę jako jedno z najważniejszych praw w życiu – dlaczego więc jakikolwiek rząd czy inne ugrupowanie działające “w imię Boga” chce nam tą wolną wolę siłą ograniczyć? Nie jesteśmy zwolenniczkami aborcji- jesteśmy zwolenniczkami Prawa Wyboru. A jednocześnie zwolenniczkami rzetelnej EDUKACJI. Aborcja powinna być legalna, bezpieczna i rzadka. Zakaz aborcji niestety nie likwiduje aborcji. Karmimy hipokryzję. Rocznie około 150 tysięcy Polek usuwa ciąże w prywatnych klinikach. W naszym – zachodniopomorskim regionie 40 kobiet tygodniowo usuwa ciąże po drugiej stronie mostu płacąc 500 euro za zabieg. Czy nie lepiej, zamiast ustawowo zakazywać i karać, uczyć i rozwijać świadomość ? Rzetelna edukacja i łatwy dostęp do środków antykoncepcyjnych wydaje się odpowiednim sposobem zmniejszania liczby aborcji. A może odwrócić sytuację i zmusić mężczyzn aby do końca życia byli odpowiedzialni za swoje “dzieło” i ustawowo przywiązać ojca do dziecka tak aby nie mógł ani odejść ani go zostawić i aby do końca życia był za nie odpowiedzialny także finansowo ponad wszystko pod groźbą kary. Czy nadal mielibyśmy tylu przeciwników aborcji ? Szczere ? Wątpię …. ( Teoretykom moralistom polecam natomiast adoptowanie kilku chorych lub niechcianych dzieci których jest, w tym podobno bardzo prorodzinnym kraju, cała masa niestety albo przynajmniej regularną pomoc tym które już się urodziły i potrzebują pomocy finansowej w sytuacji w której pomoc państwa jest kroplą w morzu potrzeb).
Katarzyna Kotula, wrzesień 2017